Czerwcówka – Bieszczady nieznane! [Boże Ciało]

Długi weekend czerwcowy rozpoczniemy już w środę późnym wieczorem – o godzinie 23:30 wyruszymy autokarem z Placu Defilad w Warszawie w stronę Bieszczad. Rano przed przyjazdem na start szlaku zaplanowaliśmy dłuższy postój na śniadanie. Trekking tego dnia rozpoczniemy od łagodnego podejścia pośród porannej, leśnej głuszy, tak by rozgrzać się i rozprostować nogi 🙂 Po pokonaniu trzech kilometrów wejdziemy na teren rezerwatu przyrody „Gołoborze” (537m n.p.m.) w Rabem. Położony nad Rabskim potokiem jest naturalnym głazowiskiem piaskowców, a w jego okolicy znajduje się również Kamieniołom „Gruby”. Gratka dla miłośników minerałów – na terenie można znaleźć drobne kryształy kwarcu! Kolejnym punktem będzie malowniczo położone Jeziorko Bobrowe (662 m n.p.m.). Nad jego brzegiem zrobimy krótką przerwę, aby popatrzeć na szczyt Chryszczatej po drugiej stronie. Następnie rozpoczniemy ostre podejście pod Chryszczatą (997 m n.p.m.). Sam wierzchołek nie jest widokowy, porasta go las, ale na szczycie zobaczymy obelisk, stanowiący pozostałość wieży triangulacyjnej oraz cmentarze poległych z I wojny światowej. Po chwili zadumy wyruszymy w dalszą drogę – trasa prowadzić będzie Głównym Szlakiem Beskidzkim, który doprowadzi nas do Przełęczy Żebrak (816 m n.p.m.), a dalej do Woli Michowej (559m n.p.m.). Po drodze miniemy również zagrodę aklimatyzacyjną dla żubrów, których stado żyje na wolności w tej okolicy – być może przy odrobinie szczęścia uda nam się je spotkać! Następnie udamy się do naszego ośrodka, gdzie będzie nas czekać obiadokolacja oraz wspólna integracja przy ognisku 🙂

Trasa:
Bystre – Huczwice – Jeziorka Bobrowe – Chryszczata – Wola Michowa
7:30 h + przerwy, 20,8 km, podejść 759 m, zejść 688 m

Po śniadaniu wsiądziemy do autokaru i wyruszymy do historycznej wsi Łopienka. Położona pomiędzy wzgórzami osada została wysiedlona i zniszczona po II wojnie światowej. Jedynym budynkiem jest odbudowana, greckokatolicka Cerkiew św. Męczennicy Paraskewii z ikoną Matki Boskiej. Po drodze do cerkwi zobaczymy (być może dymiące) piece – retorty, do wypalania węgla drzewnego. Trasa będzie wiodła leśnymi ścieżkami pośród drzew oraz ukwieconymi łąkami. Po godzinnym spacerze naszym oczom ukaże się Kapliczka na Przełęczy Hyrcza (697 m n.p.m.), przy której zrobimy krótką przerwę po to, by zebrać siły na podejście na szczyt Korbania (894 m n.p.m.). Wierzchołek jest zalesiony, ale krajobraz gór będziemy mogli podziwiać z wieży obserwacyjnej. Następnie przejdziemy przez miejscowość Terka (455m n.p.m.), by dotrzeć do punktu widokowego Studenne (461m n.p.m.), z którego rozpościerają się najpiękniejsze widoki na Dolinę Sanu. Ostatnim etapem tego dnia będzie przejście dzikim fragmentem doliny do miejscowości Rajskie, skąd odbierze nas autokar i ruszmy do naszego ośrodka na obiadokolację i integrację.

Trasa:
Łopienka – Przełęcz Hyrcza – Korbania – Terka – Studenne – Rajskie
6:20 h + przerwy, 17,9 km, podejść 623 m, zejść 741 m

Dzień tradycyjnie rozpoczniemy śniadaniem, a po nim wyruszmy na trekking. Tym razem zaczniemy w Kalnicy, skąd czekać nas będzie dość ostre podejście, a celem będzie Smerek (1222 m n.p.m.). Droga na górę zajmie nam 2,5 godziny. Ze szczytu rozciągają się przepiękne panoramy, widać tam m.in. Połoninę Wetlińską, Wielką Rawkę, Wysoki Dział, Łopiennik, Jasło, widoczne są też miejscowości Wetlina i Smerek. Po krótkiej chwili na odpoczynek i pstryknięcie pamiątkowych zdjęć pójdziemy dalej w kierunku Przełęczy Orłowicza (1099 m n.p.m). Stamtąd zejdziemy szlakiem czarnym do Schroniska PTTK w Jaworzcu (605 m n.p.m.). Zbudowana w 1976 roku bacówka leży w jednym z najciemniejszych miejsc w Europie, co sprzyja oglądaniu gwiazd, ale my i tak będziemy promienni dzięki szerokiej ofercie lokalnego menu oraz regionalnym, złotym trunkom. Pokrzepieni i pełni sił wyruszymy w dół do miejscowości Kalnica. Po powrocie do miejsca noclegu dzień zakończymy obiadokolacją, a mniej zmęczeni spotkają się na wieczorną integrację.

Trasa:
Kalnica – Smerek – Wyskie Berdo – Jaworzec – Kalnica
6:00 h + przerwy, 16,8 km, podejść 739 m, zejść 769 m

Czwartego dnia po pysznym śniadaniu wykwaterujemy się z ośrodka. Tego dnia na trekking ruszymy z Przysłupia. Zaplanowana trasa ma około 12 km, a najwyższym szczytem po drodze będzie Duże Jasło (1153m n.p.m.). Przy sprzyjających warunkach będziemy mogli zobaczyć zdobyty poprzedniego dnia Smerek i Połoninę Wetlińską, a także Łopiennik, Wysoki Dział oraz inne szczyty w zachodniej części Bieszczadów. Ze szlaku zejdziemy w miejscowości Cisna, gdzie zaplanowany jest czas na obiad. Proponujemy zajrzeć do kultowego baru Siekierezada, który zasłynął ze swojego wystroju – każdy skrawek tego miejsca wypełniony jest rzeźbami diabłów. Po posileniu się wyruszymy w drogę powrotną do Warszawy, gdzie dotrzemy około północy.

Trasa:
Przysłup – Duże Jasło – Szczawnik – Małe Jasło – Wyżna – Cisna
4:20 h + przerwy, 11,5 km, podejść 634 m, zejść 749 m